Obydwa są blisko spokrewnione z pielęgnicami. Pierwszy występuje w Indiach i Indochinach, drugi zaś w tropikach Ameryki Południowej. O badisie błękitnopłetwym wspomniano już w propozycjach dotyczących akwarium wielogatunkowego, jednak można go także hodować w akwarium jednogatunkowym. Obydwa gatunki przeznaczone są dla miłośników spokojnych ryb.
Urządzenie akwarium powinno odpowiadać propozycjom p W każdym przypadku należy zadbać o wystarczającą kryjówkę z kamieni, korzeni i łupin orzecha kokosowego. Badis, przede wszystkim samce, obejmują wokół wspomnianych już miejsc ukrycia rewir, którego bronią przed niepożądanymi gośćmi. W małym akwarium trzymamy razem jednego samca i dwie samice, w większym zbiorniku hodować można więcej par. Ryby nie wymagają specjalnej przestrzeni. Kryją się w swych pieczarach, wychodzą tylko, by zdobyć pokarm lub ubiegać się o samice. Musimy jednak być cierpliwi i chwilę spokojnie posiedzieć przed akwarium, by móc dostrzec ślad życia tego odludka.
Badis błękitnopłetwy jest rybą stosunkowo spokojną, żywiącą się małymi organizmami wodnymi. Jedynie w okresie tarła samce są trochę żywsze i agresywniejsze. Robią się wówczas zupełnie ciemne i wyskakują ze swej kryjówki niczym zjawy.
W porównaniu z badisem błękitnopłetwym liścień, nazywany także przez przyrodników wielocier- niem, jest większym rabusiem, szczególnie w stosunku do swej nieznacznej wielkości. Posiada nieproporcjonalnie duży pysk, który może daleko wysuwać. Z upodobaniem pożera małe ryby, do których wolno podchodzi, chwytając je następnie wyskakującym niczym sprężyna aparatem gębowym. Liścień zjada również wodne owady i ich larwy, larwy komarów i ochotkowatych, dżdżownice i duże rozwielitki.
Obydwie ryby rozradzają się w grocie. Zaloty ryb poprzedzające sam akt tarła są bardzo interesujące. Samce strzegą miejsca złożenia jaj oraz przez pierwsze kilka dni bezradnego wylęgu. Po tym okresie łatwo już można liścienie wychować.